24 lipca 2016

Shiro No Game No Life Kotobukiya - sesja zdjęciowa


Zaczynam wstawanie z grobu od małego wpisu jakim będzie wejście zakulisowe w moje ostatnie szaleństwo zdjęciowo - dioramowe.
Jest to moja pierwsza próba z tworzeniem pseudo dioram i jestem z efektu nawet zadowolona. Samo zrobienie zdjęcia zajęło mi godzinę, ale przygotowanie do niego ok. miesiąca. Brzmi dziwnie i przerażająco, ale chodzi głównie o fakt, że zwyczajnie nie miałam czasu pochodzić za rzeczami potrzebnymi do zdjęcia. Dodatkowo sporo z tego co planowałam było dla mnie niewykonalne i końcowy efekt jest zupełną improwizacją.


Materiały do zdjęcia


Nie jest tego dużo prawda? Przepraszam za brak talii kart ale zdążyłam ją oddać nim zrobiłam zdjęcie.


Szachownicę kupiłam na Allegro ze sklepu ze starociami. Sama szachownica jest dość mała bo 20 x 20 cm ale na Shiro pasowała idealnie. Dla mojego pierwotnego planu była za mała, ale gdy zaczęłam szukać szachownic 50 x 50 ceny mnie zabiły. Za tą dałam 25 zł, zaś 50 cm kosztowały od 60 zł w górę. Mój budżet nie bardzo mi na to pozwalał więc zostałam przy niej. Zniszczenia i wypukłości na jej powierzchni nadawały całości klimatu. Uznałam, że jest idealna i odpuściłam z szukaniem nowej.
Niestety figury szachowe są plastikowe. Na zdjęciu aż tak bardzo tego nie widać gdyż nie są na pierwszym planie, a drewniane duże figury też przekraczały mój budżet. Może kiedyś zainwestuje w nowe i zrobię odpicowaną wersję tego zdjęcia. Kto wie?


Jeżeli szukacie fajnych dodatków i czegoś innego do zdjęć powiadam wam: idźcie do sklepów z meblami. W szczególności do IKEI. Bardzo często w takich marketach są bowiem ozdoby dla świeczek, doniczek, roślin i szczerze nie wiem czego jeszcze. Najróżniejsze rzeczy które mogą się przydać w różnych sesjach. Kupując rozkruszone lustro wiedziałam, że szybko go użyję bowiem uwielbiam wszystko co odbija od siebie światło. Największym błędem było niekupienie w ilościach hurtowych różnokolorowego piasku który został ostatnio wycofany z ikei. Głupia ja.

 

Późniejsze zdjęcia pokażą Shiro także na brokatowym tle. Niestety te tło zupełnie zabiło całość. Jeżeli chodzi o to co widać na zdjęciu, jest to wydruk wcześniej przygotowanego przeze mnie obrazu. Jest to najprostsza szachownica z nałożonym gradientem - różowy z niebieskim. Oczywiście konwersja CMYK zrobiła z tego bardziej fioletowy, ale całości wyszło to na dobre. Mam na szczęście bardzo dobrego towarzysza fotograficznych szaleństw który wydrukował mi to na papierze A2 więc mogłam go potem dociąć do namiotu bezcieniowego.


Karton + sreberko do pieczenia. Dzięki temu mogłam przekierować światło z prawej strony na twarz Shiro ponieważ zdjęcie koniec końców było robione tylko z jedną lampą bo dwie sprawiały, że całość była zbyt płaska. Taki wymysł podebrałam od profesjonalnych fotografów którzy szukając oszczędności nie biegają za lustrami. Co prawda takie lustro z moimi dość słabymi lampami nie jest szczytem marzeń ale się sprawdziło. Dodatkowo sreberko to posłużyło na podłoże pod rozsypane szkiełka dzięki czemu nie widać było tak bardzo dziur.

No i oczywiście talia normalnych kart. NAWET NIE WIECIE JAK CIĘŻKO ZNALEŹĆ NORMALNE KARTY O_O. Ciągle jakieś szalone tyły, dziwne znaki. Ok fajnie, ale normalne? Następnym razem chętnie wydrukuje karty wg. wzoru jaki był w anime, ale narazie poszłam nieco na łatwiznę.

Ćwiczenia czynią mistrza? Czyli milion zdjęć by w końcu złapać te jedyne...


Pierwsza wersja miała mniej szkiełek, tło było za nisko przez co głównie widać było białą niezadrukowaną część oraz jeszcze nie dostawiłam kart.



Druga wersja miała już niżej tło. Musiałam je dopinać do materiału namiotu bezcieniowego, ponieważ przez tydzień papier był w ruloniku przez co cały czas się skręcał. Z przodu był przysypany szkiełkami no i sama figurka na szczęście dobrze nad nim panowała. Na zdjęciu widać błąd druku po prawej stronie. Drukarka dostała czkawki.


Uznałam, że sama podstawka nie wygląda zbyt ładnie i warto ją ukryć pod szkiełkami. Tak wyglądał końcowy efekt.

Następnie widząc, że tło jest puste postanowiłam pokombinować z moim ukochanym brokatowym tłem. Po postprodukcji muszę przyznać, że wcale nie jest tak źle aczkolwiek to straszne pójście na łatwiznę. No i nie chciałam marnować drukowanego tła.


W tym momencie postanowiłam wyłączyć jedną lampę i sprawdzić co z tego wyjdzie. Zdjęcie nabrało głębi i większego rozmazania. Postanowiłam przy tym zostać i powróciłam do kombinowania.

Musiałam użyć dodatkowego lusterka które widzieliście na początku by przekierować światło na twarz Shiro. Potem musiałam jeszcze nieco oddalić lampę gdyż była za mocna.


Ostatecznie zdjęcie bez napisu i późniejszej obróbki w Photoshopie wygląda tak. Czy jestem zadowolona? Długo planowałam tą sesję i szczerze: nie wiem. Widzę, że kawałek sreberka widać z prawej strony i jest to mój okropny błąd. Niestety nim zdążyłam zobaczyć zdjęcia musiałam zebrać całe studio z ziemi by zwierzaki nie zrobiły sobie krzywdy. Powtórzenie całości zajęłoby mi całkiem sporo więc postanowiłam, że dam sobie spokój. W photoshopie jeszcze przyciemniłam kartę królowej ponieważ bardzo mocno odbijała światło.

Mój aparat nie jest najnowszej daty a i obiektyw przeżył już wiele, przez co dość dziwnie rozmazuje tło i niespecjalnie tak naprawdę sobie z tym radzi. Do tego ma jedną z pierwszych opcji wspomagania przy drganiu aparatu (przy mojej trzęsącej się ręce przydatne) bo wszystkie zdjęcia były robione z ręki. Dlatego tło wygląda przy dokładniejszym przyglądaniu się dziwnie. Niestety nic na to nie poradzę póki nie znajdzie się w zakątkach domu zaginiony statyw.

Posłowie

Zaniedbałam tego bloga dość mocno przez te całe 5 lat jak go mam. Jak obiecałam się to zmieni i właśnie od tego zaczynam. Notki nie będą się ograniczać do samych recenzji jak to kiedyś planowałam ale średnio mi wyszło. Jako, że wielu z was lubi robić amatorsko zdjęcia tak jak i ja, planuje też by całość też pokazywała moje próby eksperymentowania z aparatem. Zakupiłam bardzo dużo fajnych papierów które świetnie nadają się na tła i mam już prawie gotowe zdjęcia do dziewczyn z Odin Sphere.


Mercedes co prawda do poprawienia bo widać łączenie kartek ale to na spokojnie :). Mam dość pracowity urlop. Mam nadzieję, że na dniach przyjdzie do mnie podstawka akrylowa i zabieram się do kupna światełek disco. Ile będę miała z tym frajdy to moje.

17 komentarzy:

  1. Markety budowlane jak Obi czy Castorama również mają wiele różnych ozdobników jak właśnie kolorowe kamyczki czy szkiełka i również w dość spoczko cenach :D (jak się nie ma ikełi w swoim mieście to trza se radzić XD)
    Generalnie twoje zdjęcia to jakiś kosmos dla mnie i wszystkie mi się podobają. Ja to zawsze jak próbuje z jakimiś ozdobnikami to się napracuję przy tym jak głupia, a efekt końcowy jest marny XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się wybrać jutro do Castoramy. Ostatnio byłam w sklepie dla ogrodników i znalazłam bardzo fajne kamyczki.

      Dziękuje! Naprawdę miło wiedzieć, że moje zdjęcia się komuś podobają. Ja bardzo lubię Twoje zdjęcie, Azusa na truskawce wygrała wszystko :).

      Usuń
  2. Przepiękne zdjęcia. *^* Zawsze lubię oglądać Twoje prace i czytać notki, jesteś moją senpai w tej dziedzinie. Wcześniej tego nigdy nie mówiłam ale właśnie Twój blog zainspirował mnie do stworzenia mojej strony. :) Bardzo popodoba mi się, że pokazałaś making of swoich zdjęć.
    Jeśli chodzi o ozdobniki i różne gadżety do zdjęć to nie tylko można takie znaleźć w marketach budowlanych ale również w papierniczych czy pasmanterii.
    Nie mogę się doczekać notek o dziewczynach z Odin Sphere. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przestań z tą senpai bo się rumienię ^///^. Jestem bardzo szczęśliwa za każdym razem gdy kogoś wkręcam w to hobby (oraz z góry także przepraszam, bo to niezdrowe dla portfela).

      Uznałam, że takie zakulisowe notki będą dobrą odskocznią od recenzji i przede wszystkim łatwiej je przygotować.

      Byłam już w jednym papierniczym i tam kupiłam papier który jest tłem dla Velvet i Mercedes na końcu notki. Muszę jeszcze kilka odwiedzić. Cudowne jest w tych zakupach to, że nigdy nie wiesz co Ci wpadnie w oko :D. Muszę popolować.

      Usuń
  3. Te zdjęcia wyglądają naprawdę bardzo profesjonalnie. A sreberkiem się nie martw, dopóki nie napisałaś to go nie zauważyłam! Rozumiem jednak duszę perfekcjonisty, mnie też by to straaasznie denerwowało. XD
    Czekam z niecierpliwością na notki! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje! Z własnymi zdjęciami zawsze mam tak, że jak już nawet najmniejszy błąd zauważę to koniec. Będzie mnie męczył do końca świata.

      Mam nadzieję, że skrobnę coś w miarę szybko ale boje się, że nadal nie będzie to recenzja ^^".

      Usuń
  4. Ah sreberko... tani zamiennik blendy. blenda ma też złotawą stronę, też fajnie rozprasza światło. jako zamiennik spróbój wtedy może koca termicznego. nigdy nie próbowałam ale może też dac fajny efekt a fortuny nie kosztuje. Fajna jest taka zabawa światłami czy dodatkami. i mów co chcesz ale efekt oszałamia a główna na MFC mówi sama za siebie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wpadłabym na ten koc termiczny! Dzięki! Muszę spróbować. Narazie nie chce kupować blendy bo jest zwyczajnie za duża. Koc będzie mniej sztywny, więc może rzeczywiście nadać świetny efekt. Dzięki jeszcze raz :D.

      Usuń
    2. Do zdjęć figurek sądze że blenda nie będzie zbyt poręczna wiec koc jak najbardziej moze zdać egzamin zwłaszcze że możesz go pociąć. chociaż ja nigdy z nim nie ekserymentowałam

      Usuń
    3. Spróbuję przy następnym projekcie. Narazie roztopiłam swoje fundusze już w 98% i w sumie aż tak nie gardzę jedzeniem by z niego zrezygnować :D.

      Usuń
    4. jedzenie cudowna sprawa <3

      Usuń
  5. Wow mega mi się podobają te zdjęcia! Ja ostatnio robiłam małą sesję z nudów mojemu Rinowi z Free, ale aż tak profesjonalnie to mi nie wyszło C:
    solidscript.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadłam ale tego tam tyle masz, że muszę posiedzieć i poczytać ^^

      Usuń
  6. Bardzo fajnie wyszły te zdjęcia z tymi wszystkimi dodatkami *^*

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest niesamowite!
    :D
    Cudowanie jak z kosmosu, ale efekt super.

    OdpowiedzUsuń