22 lutego 2017

Wonder Festival Winter edition 2017 - podsumowanie


Wonder Festival to najważniejsze wydarzenie dla każdego kolekcjonera figurek mangowych oraz wszelakiego merchandise'u z Japonii. Dodatkowo jest to najważniejszy weekend dla pasjonatów Garage kitsów - zarówno tych którzy je malują i składają, jak i dla tych którzy je tworzą. Dlatego to własnie dzisiaj rozpoczyna się planowanie budżetu na najbliższe półtora roku (albo i nawet dwa lata wliczając wszystkie opóźnienia). Rok temu na swoje szczęście znalazłam ledwo kilka interesujących mnie figurek. Połowa z tego okazała się albo za droga, albo końcowy prototyp mnie nie zachęcił. W tym roku wiele figurek z poprzedniego WF dostało kolor i dlatego teraz po podsumowaniu wszystkiego co mnie zainteresowało mam nadzieję, że ponad połowa z tego odpadnie inaczej będę musiała kilka razy poważnie się zastanowić nad tym, czy napewno chcę tą konkretną figurkę w swojej kolekcji. 
Podsumowanie to jest stworzone bardzo pod mój własny gust. Przeglądając listę nowych figurek oraz nowe zdjęcia widziałam bardzo dużo interesujących nowości, jednak zupełnie niepasujących do mojej kolekcji. O ile te które bardzo mi się podobały, ale niekoniecznie aż tak bardzo by je kupić dodałam do listy, to jednak wiele z nich zignorowałam. Dlatego jeżeli macie coś wartego uwagi, co mogłam przeoczyć albo zwyczajnie nie znalazło się u mnie a zawładnęło waszym sercem (i portfelem) pochwalcie się w komentarzach albo na moim fanpage'u. Pora rozpocząć tą drogę rozpaczy.

Yuri!!! on Ice

  

Poświęcam większą część zestawienia mojej ostatniej miłości jaką jest Yuri!!! on Ice. Prawdopodobnie najpopularniejsze anime z jesiennego sezonu 2016 roku które o tytuł nie raz, nie dwa walczyło z RE:Zero. Decyduje się jednak w swoich oczach zupełnie mu to miano przyznać, gdyż to jedno z niewielu anime które zdołało zebrać tak dużo zainteresowania zarówno fanów jak i zagranicznych mediów. Mogłabym tak napisać całą notkę na ten temat, ale nie dlatego tu jesteście więc wróćmy do głównego tematu. Na zdjęciach widzimy zapowiedź figurki Victora w ramach serii ARTFX J od Kotobukiyi.  Osobiście mam szczerą nadzieję, że nas nie zawiodą ponieważ obok mamy niepomalowany prototyp od Megahouse - jako, że nadal mam dużą traumę po ich drugim wydaniu Leloucha z Code:Geass jestem bardzo sceptyczna i poczekam aż do ostatniej chwili by zadecydować czy oddam im moje drobniaki, czy też zaufam w 100% serii ARTFX J która niestety jest bardzo nierówna w wykonaniu ale niestety stabilna w zawyżonej cenie. O ile Megahouse nie pochwalił się skalą, Kotobukiya zapowiedziała Victora w najpopularniejszej skali 1/8.


Toy's Works nie przebiera w środkach i bez zbędnego przedłużania zapowiada całą trójkę głównych bohaterów. Jeżeli będą się trzymać ilustracji którą tutaj widzimy, będę bardzo ciekawa końcowego efektu ponieważ te ilustracje to jedne z lepszych oficjalnych artów z serii, Problem polega na samym producencie który do tej pory w moich oczach raczej nie zaprezentował się zbyt dobrze, a osoba odpowiedzialna za projekty postaci tworzy je z bardzo dziecinnymi twarzami. Do tego jedyna figurka którą miałam przyjemność widzieć na żywo była bardzo słabo wykonana (Saeko z High School of the Dead).

 

Prototyp figurki nendoroid od Orange Rouge (czyli Good Smile Company) Victora został pokazany już podczas eventu YOI podczas walentynek. O ile nikt nawet nie pisnął o Yurio to jednak wszyscy wiedzieli, że ogłoszenie nendoroida Yuriego Plisetsky to kwestia czasu i tak też WF ukazał nam naszego małego rozgniewanego kociaka. Jako, że nendoroidy z popularnych serii wychodzą niesamowicie szybko obstawiam, że Victora w preorderach zobaczymy jeszcze przed końcem miesiąca, a niedługo po nim pewnie dołączy do niego Yurio. Dla mnie posiadanie łyżwiarskiej trójcy jest obowiązkowe, więc tylko czekam na możliwość zamówienia.

Edward Elric oraz Alphonse Elric z Fullmetal Alchemist Nendoroid od Good Smile Company



Zwycięzca ankiety na najbardziej pożądanego nendoroida - Edward Elric wraz z swym bratem - Alphonse Elriciem dołączają do teamu nendoroid i spełniają moje marzenia. Główni protagoniści mojej ukochanej mangi nie posiadają zbyt dużo wartych uwagi figurek, ale ostatnio w modzie wygrzebywania już w sumie klasyk mangowych możemy spodziewać się w sumie już wszystkiego, a jeżeli mowa o wszystkim...

DISNEY X NENDOROID



Jestem pewna, że sama zapowiedź zaserwowana przez Good Smile Company mówi sama za siebie. Współpraca tego dystrybutora wraz z Disneyem ciągnie się już od jakiegoś czasu więc jestem w szoku, że gdzieś w głębi mojego umysłu nie uformowało się pytanie "a co z resztą księżniczek Disneya?". Skoro mieliśmy Else oraz Anne, Iron Mana w niezliczonych wersjach, Kapitana Ameryke, Deadpoola oraz Spider-mana to dlaczego nie sięgnąć po pozostałe postacie z tak ogromnego uniwersum jak cały dorobek artystyczny Disneya? Mój portfel już umiera na widok Jacka Skellingtona którego kocham całym swoim serduszkiem (ten Zero~~) a do tego Roszpunka wygląda niesamowicie uroczo. Największym minusem całości będzie fakt, że figurki te dostępne są tylko i wyłącznie dla Japońskich sklepów. Czy GSC załatwi w końcu rozszerzenie licencji na inne kraje?


Na koniec nendoroidowych morderców Ash / Satoshi w swoim najbardziej klasycznym wydaniu wraz z nieodłącznym Pikachu. Bardzo ważny element mojego dzieciństwa. Do tej pory nendoroidy z serii Pokemon były limitowanymi figurkami dla sklepu Pokemon Center który znajdują się zarówno w Japonii jak i w Stanach. Figurki te koniec końców osiągały ogromne ceny u pośredników. Czy Asha czeka ten sam nędzny los (znaczy w sumie, to nas by czekało duże rozczarowanie)., czy też możemy zacząć ostrzyć swoje ząbki na niego nie wiemy. Ash najwyraźniej jest częścią nowe serii czyli "Pocket Monster anime series", co budzi w nas iskrę nadziei.



O ile nie zamierzam zakupić ani jednej z Overwatchowych dziewcząt, jest to napewno duża ciekawostka dla wszystkich graczy. Sama Ahri z League of Legends była dla mnie szokiem, tak współpraca z Blizzardem może przynieść nam naprawdę bardzo fajne nendoroidy (Sylvanas... *q*). Do tego najwyraźniej współpraca ma kwitnąć przez dłuższy czas, bo na jednym skinie do postaci najwyraźniej nie zaprzestaną.

Nendoroidów sam Good Smile Company ogłosił jakąś niesamowitą ilość, więc przewertowanie tego zajęło mi sporo czasu. Ograniczam nendoroidy mimo tego, że sam GSC jak na złość rzuca mi w twarz ostatnio moimi ukochanymi postaciami.

VANILLAWARE 

 

Okoi z Oboro Muramasa to dodatkowa bohaterka dodana już to reedycji gry która została wydana na PSVitę. Rozszerza ona podstawową fabułę o bardzo istotne zdarzenia stając się najważniejszą postacią w całej serii mimo, że nie mamy przyjemności spotkać jej grając Kisuke oraz Momo ani razu. ALTER co prawda ostatnio jedyne co robi, to wywołuje u mnie ataki złości ze swoimi kilku miesięcznymi przesunięciami ale niestety nie umiem obrazić się w 100% na tą firmę (a byłoby to napewno dużym odetchnięciem dla mojego portfela). Bardzo dobrze wspominam grę Okoi tak więc napewno koci demon zostanie dodany do mojej kolekcji dziewcząt z Vanillaware. Prototyp jest w bardzo wczesnej fazie, więc nie spodziewam się jej w preorderach wcześniej niż druga połowa roku.


Torahime to kolejna po lisich demonicach niegrywana postać z Oboro Muramasa. Tym samym ALTER zapowiedział większość ważniejszych damskich postaci z gry. O ile pierwotnie miałam plan posiadania wszystkich figurek ALTERa z Muramasy tak Torahime znacznie mi ten plan pokrzyżowała. Jej wierzchowiec sprawia, że jestem w stanie sobie wyobrazić cenę i o ile nie wymyślą czegoś by figurka nie kosztowała więcej niż 14 tysięcy, tak ją raczej sobie odpuszczę. Niby nie wiem co będę robiła za rok - nie mniej jednak wydanie 500 zł na figurkę bez dodatkowych kosztów zawsze było dla mnie przesadą.


Gwendolyn w sukni of FLARE zapowiada się naprawdę interesująco. Firma nie oszczędza na rzeźbie oraz jakości. Dodatkowo nie oszczędza też naszych portfelów. Wszystkie figurki od tej firmy kosztują ogromne pieniądze. Przyznam ze wstydem, że zdarza mi się coś impulsywnie zamówić (a potem z żalem to z zamówień usunąć), tak przy jakichkolwiek dziełach Flare - zastanawiam się przynajmniej dwa razy. Jakość Yamato nie umarła, tak więc ich nowa odsłona nie zawodzi nieżyjącego poprzednika i trzyma bardzo dobrze poziom. Ostateczną decyzję podejmę po ujrzeniu kolorowego prototypu a widząc ich prędkość wydawania owych - narazie nie mam o co się martwić.



Gwendolyn tym razem w wersji figma od Max Factory. Nie przepadam za figmami, do tej pory nigdy żadnej nie kupiłam ani żadna mnie na tyle nie skusiła. Czy Gwen to zmieni? Raczej nie. Nie mniej jednak znając sam design postaci zdecydowanie będzie na co popatrzeć kiedy już zostanie wydana.

ORAZ POZOSTAŁE RÓŻNOŚCI




Skrzydła, bądź skrzydłopodobne twory zawsze zwracają moją uwagę. O ile Idolm@ster to dla mnie czarna magia i wydaje mi się, że moja kieszeń znacznie na tym zyska jeżeli to się nie zmieni, to wyraźnie widać, że na rynku zapotrzebowanie na te idolki jest bardzo duże i jak już cokolwiek się pojawia to producenci nie przebierają w środkach by figurki były epickie. Na zdjęciach jedna z postaci która bardzo wizualnie wpadła mi w oko - Ranko Kanzaki. Ten kawałek plastiku który będzie kosztował fortunę ma skalę 1/7 i będzie regularnie przesuwany z premierą przez ALTERa.


Steins;Gate to tytuł który zrobił na mnie ogromne wrażenie i po latach chętnie do niego wracam. Mimo, że nie jestem specjalnie fanką postaci tsundere, tak determinacja jaką kieruje się Kurisu Makise aka Christina jest dla mnie czymś niesamowitym i dynamiczny rozwój postaci zapadł mi na długo w pamięć. Nadal czuję dużą dziurę w kolekcji po tym jak przez nieszczęśliwy wypadek uległa zniszczeniu moja Kurisu od Good Smile Company tak więc chętnie będę obserwować dalsze działania Alphamax w tworzeniu Christiny. Skala figurki planowana jest na 1/7.


Na moje nieszczęście (a raczej mojego portfela) równocześnie z WF 2017 obejrzałam całego Overlorda. Tytuł ten reprezentuje to czego mi najbardziej brakowało w Sword art online oraz Log Horizon. Dlatego gdy tylko wyłapałam Albedo w sklai 1/8 od Good Smile Company, automatycznie wylądowała ona na mojej wishliście. Wspominałam już o skrzydłach prawda?


Nie jestem fanką postaci "Godoki" jednak ostatni film z serii Puella Magi Madoka Magica  pokazał nam tak genialną postacią jak Akuma Homura i mimo dość krótkiego czasu antenowego jaki miała, stała się zdecydowanie moją ulubienicą. Gdy poprzednia wersja od Good Smile Company była wypuszczona na rynek ilość kombinowania by ją zakupić wydawała mi się nieco zbyt duża i zrezygnowałam. Stronger zapowiada się jako całkiem dobra firma więc zamierzam tym razem zapolować na diabelską Homurę. Tylko niestety Aniplex może bardzo mocno zawyżyć cenę dla tej figurki 1/8.


Sinon zdecydowanie nie jest moją ulubioną postacią z Sword art Online, jednak jest moją ulubienicą pod względem projektu postaci. Do tego naprawdę uwielbiam jej snajperkę. Ja sama jestem ledwo w stanie przeładować taką broń a co dopiero z nią biegać. Ta figurka jednak zwróciła moją szczególną uwagę - jest to pierwsza figurka z tej serii od ALTERa. Mam słabość do tej firmy więc podejrzewam, że ta 1/7 ślicznotka trafi do mojej kolekcji. 



Pozostałe figurki które będę obserwować do wydania w tym Flash oraz Green Arrow w swoich serialowych odpowiednikach w wersji ARTFX + od Kotobukiya. Z sentymentu do serialów będę na nich czekać. 

Rozczarowania Wonder Festival 2017 

Co może być większym rozczarowaniem jak brak jakichkolwiek informacji? Po poprzednim WF wiedziałam, że nie spocznę póki nowa Gwendolyn od ALTERa nie znajdzie się w mojej kolekcji. Tak więc brak jakichkolwiek informacji jak i brak samego prototypu sprawił, że zaczęłam się martwić. Cóż... pozostaje mi czekać kiedy firma najwyraźniej ma ostatnio jakiś duży problem z produkcją. Kotobukiya wyraźnie skupiła się na innych, starszych figurkach i doganianiu swojej konkurencji. Nie dziwie się jednak, Kotobukiya skupia się na dwóch imprezach jednocześnie - WF oraz konwencie komiksowym. Jednak brak pomalowanej wersji Edwarda bardzo boli. Ostatnia figurka której zabrakło to Oswald z Odin Sphere. Co prawda FLARE mnie przeraża pod względem ich ceny i naprawdę muszę być pewna zakupu by poświęcić ponad 500 zł na figurkę od nich. Miałam jednak nadzieję zobaczyć co wymyślą z Oswaldem.

Podsumowując: Jest źle... Wiem, że z wielu figurek które zostały pokazane będę musiała zwyczajnie zrezygnować więc rozpocznie się loteria pt: "czy jak zamówię tą teraz, to czy ta nie zostanie też ogłoszona na ten miesiąc?".  Na opóźnienia nigdy nie warto liczyć. O ile ALTER i Phat company to jednak klasyka w opóźnianiu premier, to Kotobukiya i Good Smile Company ostatnio dosyć dobrze trzymają się terminów. Jak będzie? Narazie wiadomo, że GSC jako pierwszy szybko rzuci do preorderów już pomalowane prototypy a co ważniejsze figurki szybko zostaną pomalowane i także rzucone do sprzedaży. ALTER... to ALTER. Możemy nawet rok czekać na preordery. Kotobukiya tak jak i GSC nie traci czasu i dość szybko wypuszcza nowe figurki. A wy moi drodzy? Jak bardzo jesteście bez pieniędzy w tej chwili ( •̀ᄇ• ́)ﻭ✧?

18 komentarzy:

  1. Trochę mi smutno, bo nic tu dla mnie!
    (ale mój portfel się cieszy)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój portfel bardzo zazdrości .·´¯`(>▂<)´¯`·.

      Usuń
  2. Dla mnie cale YoI XD
    no moze oprocz tych od TW, bo tak jak oni oszpecili chlopakow z Free to az serce boli
    Torahime bedzie kosztowac miliony milionow xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Torahime zaboli każdego portfel, no i jeszcze pewnie zaliczy obsuwę przynajmniej rok. A tak serio, boje się, że rzucają te figurki rzucają a wersji na PS4 gry nadal jakoś nie widzę.

      Usuń
  3. Zwykłe "źle" nie oddaje powagi sytuacji. haha xD Ja do obserwowanych dodałam nendo Yurio i Eda, przy czym początkowo nie byłam pewna, czy aby na pewno chcę Yurio, ale ostatnio na niconico można było obejrzeć wszystkie odcinki serii, więc przysiadłam, obejrzałam i na nowo uświadomiłam sobie, dlaczego to anime naprawdę jest bardzo dobrym tytułem. No i w ten sposób wróżka stała się moim must have. Z Edem się jeszcze zastanowię, bo chociaż szał na serię już mi przeszedł to jednak FMA to moja pierwsza manga, więc sentyment do serii nadal pozostał. Pewnie, gdybym miała dostęp do swoich tomów i ponownie przeczytałabym ten tytuł bez zastanowienia zamówiłabym nendo. xD
    Podsumowując mnie osobiście WF trochę rozczarował, ale jestem typem, który kupuje figurki tylko z prawdziwymi ulubieńcami w dodatku pasujące do reszty kolekcji, więc to raczej normalna sytuacja, że nie przybywa aż tyle rzeczy, które bym chciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam bardzo podobnie, by w końcu coś zakupić raczej przemawia do mnie jeszcze to, czy rzeczywiście znam postać. Figurek randomowych dla mnie mam dość mało w stosunku do całej reszty. Nie mniej jednak ostatnio ponownie zaczęłam nadrabiać co bardziej aktualne tytuły no i się zaczęło...

      Usuń
  4. D:

    Ale IM@S to Świetna seria, z ciekawymi postaciami, dobrą muzyką, przyjemna kreską, solidnymi grami, /m/anly mecha pod-seria, dużą ilością towaru
    I ogólnie dużo Waifu do wyboru istoty ludzkie maja.
    No i to klasyczna seria (starsza niż LL!) z fanboyami nie aż na tak niskim poziomie jak fanboye LL!


    Paczaj ASAP - IM@S Cinderella girls
    ;___;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się boję! Ja naprawdę mam już za dużo do kupienia z YOI.
      .·´¯`(>▂<)´¯`·.

      Usuń
    2. Pamiętaj,
      Problem zaczyna się kiedy musisz pożyczać kasę aby kupić figurki.

      Ja nie mam problemu z zakupoholizmem figurkowym/modelarskim/growy bo mogę przestać kiedy chcę

      Tylko że ja nie chce xD

      Usuń
    3. Masz 100% rację. Ale ten rok mam dość ciężki, przez co wszystkie moje "must have" muszę ustawiać w kolejności "must have" i ostatnie miejsca nie mogą zostać zapreorderowane póki nie będę miała 100% pewności, że uda mi się je zakupić :(.

      Usuń
  5. Chyba po raz pierwszy cieszę się, że moja karta nie działa, bo stałabym się bankrutem i dłużnikiem na niezłe tysiące X"D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja działa, ale narazie jestem biedna i mam na niej okrągłe 0 XD.

      Usuń
  6. Wow! Całkiem sporo rzeczy znalazło się w Twoim podsumowaniu. ^^
    Mi osobiście póki co nie przypadły figsy z Yoi, nendoski niby są ładne, ale czegoś im w moim odczuciu brakuje. Ciekawa jestem jal wyjdzie nendo "rosyjskiej wróżki".
    Ja osobiście rozczarowałam się figma Gwendolyn i uważam, że lepiej wyszła jej paraform, która ma zdecydowanie lepsze, ciekawsze dodatki a także przystępną cenę. => http://slist.amiami.com/top/detail/detail?gcode=FIGURE-027994&page=top%2Fsearch%2Flist%3Fs_keywords%3Dgwendolyn%24pagemax%3D15%24getcnt%3D0%24pagecnt%3D1
    Gorąco Pozdrawiam Fejwsi. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, ostatecznie ja też się bardzo rozczarowałam figmą Gwen. W szczególności, że wersja ze skrzydłami kosztuję tyle co figurka i zrobili z niej wersję DX. Rozumiem, że figurki więcej ostatnio kosztują ale bez przesady.

      Usuń
  7. Całe YoI dla mnie! Tylko muszę ogarnąć amiami... Wiesz może ile zazwyczaj kosztuje wysyłka nendo a ile figurek? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze pytanie jaka forma wysyłki. W przypadku jednego nendoroida zwykle nie przekracza ona widełek między 40 - 80 zł maksymalnie jeżeli jest to airmail. Ja jako, że nigdy nie lubię kiedy nie wiem gdzie jest moja przesyłka nie korzystam z tańszej opcji nierejestrowanego SALa, a róznica czasami jest dość duża.

      Usuń
    2. a ile kosztuje SAL?

      Usuń
    3. Przyda się to:
      http://www.post.japanpost.jp/int/service/dispatch/index_en.html

      Na samym dole jest. My jesteśmy w strefie 3
      http://www.amiami.com/top/page/t/faq2.html

      https://www.1999.co.jp/eng/ems

      I kalkulator do kosztów wysylki
      https://www.tenso.com/en/estimate

      Usuń