(Ze względu na błąd i moje roztargnienie notka nie posiada zdjęć - polecam zajrzeć na pełną recenzję)
W swoim kolekcjonerskim życiu, wiele razy trafiłam na sytuację patową. Figurka podoba mi się bardzo, jednak producent na złość ustawił preorder tak, że zwyczajnie mnie na nią nie stać. No cóż, nie znam postaci więc zrezygnuję. Taki błąd popełniłam z Momohime od ALTERa (albo LATERa, jak kto woli). Zrezygnowałam z PO jej, bo tak - nie znam postaci, nie mam kasy, inny PO na jej miesiąc. Po latach wiem, że był to mój największy kolekcjonerski błąd (mój drugi największy błąd to zamówienie Ciela od Koto, ale pomińmy to). Kilka miesięcy po zakończeniu sprzedaży, dostałam "Oboro Muramasa" na vitę. Możecie sobe wyobrazić mój płacz i lament za tą figurką który trwał łącznie dwa lata. Udało mi się ją zdobyć zupełnie przypadkiem. Zakupiłam ją z drugiej ręki dzięki grupie "sprzedam/kupie/wymienię - otaku". Podkusiło mnie, by zajrzeć do gadżetów gdzie często lądowały figurki. Czekała tam na mnie... Samotna, już niekochana. Za ledwo 450 zł + przesyłka. Przy jej cenie która bez cła, potrafiła doskoczyć do 700 zł uznałam, że ktoś ją prawie za darmo oddaje.
W swoim kolekcjonerskim życiu, wiele razy trafiłam na sytuację patową. Figurka podoba mi się bardzo, jednak producent na złość ustawił preorder tak, że zwyczajnie mnie na nią nie stać. No cóż, nie znam postaci więc zrezygnuję. Taki błąd popełniłam z Momohime od ALTERa (albo LATERa, jak kto woli). Zrezygnowałam z PO jej, bo tak - nie znam postaci, nie mam kasy, inny PO na jej miesiąc. Po latach wiem, że był to mój największy kolekcjonerski błąd (mój drugi największy błąd to zamówienie Ciela od Koto, ale pomińmy to). Kilka miesięcy po zakończeniu sprzedaży, dostałam "Oboro Muramasa" na vitę. Możecie sobe wyobrazić mój płacz i lament za tą figurką który trwał łącznie dwa lata. Udało mi się ją zdobyć zupełnie przypadkiem. Zakupiłam ją z drugiej ręki dzięki grupie "sprzedam/kupie/wymienię - otaku". Podkusiło mnie, by zajrzeć do gadżetów gdzie często lądowały figurki. Czekała tam na mnie... Samotna, już niekochana. Za ledwo 450 zł + przesyłka. Przy jej cenie która bez cła, potrafiła doskoczyć do 700 zł uznałam, że ktoś ją prawie za darmo oddaje.
Dlatego dziele się z wami moją radością. Oddaje w wasze łapki trochę zdjęć, bo przyznam szczerzę, na recenzję nie mam za bardzo siły. Wiem, że zdjęcia lubicie to się nie bardzo martwię. Recenzja będzie napewno, ale raczej będę miała do niej zrobione zdjęcia ze studio. Momohime posłużyła za królik doświadczalny dla aparatu. Momohime zdecydowanie należy do fotogenicznych figurek. Ja stawiam ją wśród mojego osobistego top 5. Jest cudowna.
Alter i Max Factory to dwie firmy które przykładają się do detali. W tym Alter wygrywa jeżeli chodzi o podstawki. Momohime co prawda skromnie w przeciwieństwie do takiej Mercedes, ale cała reszta szczegółów? Cudna.
Macie swoje wymarzone, nie do zdobycia figurki? Jakie? I jak bardzo nie do zdobycia - czy to kwestia ceny, czy dostępności? Chwalić się, chwalić!
Zdjęcia jak zwykle na wysokim poziomie, faktycznie Momohime jest wdzięczną modelką i pewnie jeszcze nie raz cykniesz jej fotkę. :D
OdpowiedzUsuńJa staram się dorwać figurkę Seny Kashiwazaki w stroju kotka od Max Factory i za każdym razem jak ją widzę na amiami preowned to nie mam kasy a jak szukałam jej, to się wyprzedawała od razu, wtf.
Trzymam kciuki, żebyś ją zdobyła. Pamiętam ją dobrze, jest śliczna ^^. Tak preowned ma to do siebie, że zawsze pojawia się to co chcesz albo za drogo, albo wtedy kiedy nie trzeba.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ( ≧ ∇ ≦ ) Momohime jest naprawdę imponującą figurką, nie mogę się doczekać jej recenzji. Oj mam figurkę którą od dłuższego czasu staram się dorwać a jest nią Misaka Imouto ( nendoroid ), ja swoją szansę przegapiłam w Grudniu ubiegłego roku. Gdy ktoś przed świętami się jej pozbywał. Niestety w tamtym czasie miałam inne wydatki :'( Obecnie niestety jej cena osiągnęła poziom "W życiu nie dam tyle za nendo!". Na szczęście jestem człowiekiem cierpliwym i mam nadzieję że, kiedyś uda mi się ją dorwać w okazjonalnej cenie :P Tak jak udało się to Tobie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Warto szukać promocji i dobrych ofert tam, gdzie najmniej się ich spodziewamy. Chociaż kto wie, może GSC się zlituje i zrobi rerelease?
UsuńBo dobry zakup jest dobry. <3 Chciałabym w podobnej cenie upolować Alishie, ale czy to możliwe. T.T Zwłaszcza, gdy podlega się pod Zabrze... T.T
OdpowiedzUsuńMoje najszczersze kondolencje w związku z urzędem celnym. Ja podlegam pod Warszawę, która łapie tylko wtedy kiedy naprawdę nie chcę ich łap na moich przesyłkach...
UsuńWoah, śliczna, gratuluję! Nie zbieram figurek za bardzo, ale ta była jedną z niewielu, nad którymi poważnie się zastanawiałam. Ale nadal, wolę patrzeć na cudze zdjęcia niż robić własne, więc wszystko jest na swoim miejscu :)
OdpowiedzUsuńMomo ma to coś w sobie co nie?
UsuńŚliczne foty i fajnie, że się udało <3!
OdpowiedzUsuńDziękować
UsuńStrasznie mi się jej ubiór podoba!
OdpowiedzUsuńTak, to jeden z jej wielu plusów. Projekty postaci z tej gry są naprawdę genialne.
Usuń