10 października 2012

Charlotte petit od Good Smile Company

Dzisiaj w łapki wpadły mi do szybkiej recenzji dwa nandoroid petity z serii Mahō Shōjo Madoka Magica (Puella Magi Madoka Magica). Jako, że to tylko dwa niewinne petitki, postanowiłam zrobić szybkie review z wielkiego otwarcia (podziękowania dla tych dzięki którym te petitki wpadły w moje łapki :)).






  Tak oto wygląda Charlotte wraz z pudełkiem w jakim została dostarczona. 

Charlottka bez... rąk (?)
Malusie pudełeczko + bonus do gry
 
A oto jak figurki były zabezpieczone...

Srly... GSC? Na plastik już nie starczyło?
Tutaj mamy wszystkie części obu petitków...



Muszę przyznać, że złożenie tej słodszej wersji Charlotte było naprawdę niesamowicie denerwujące... Jej rękawki doprowadziły mnie do rzucenia kilku przekleństw ku światu jak i producentów.

W częściach
Po 10 minutach mocowania się z łapkami
Charlotte w całości, oraz bardzo słabej jakości zdjęcie pelerynki Charlotte... Moja komórka raczej super pro nie jest - SORRY! Obiecuje lepsze zdjęcia przy dziewczynach z serii ;).

Doprawdy... cute <3
Oraz na koniec Mami w bonusie wraz z obiema wiedźmami.


Więcej informacji na ich temat przy okazji reszty petitów z serii Puella Magi Madoka Magica.


Naprawde przepraszam za te okropne opóźnienia. Obiecałam już dawno kilka tekstów ale po prostu... Brak czasu ^^". Jak zawsze chodzi o zdjęcia...
Jak ktoś ma do oddania jakiś malutki namiocik bezcieniowy bo nie ma co z nim zrobić to ja bardzo chętnie przygarnę... XD

7 komentarzy:

  1. Yay, w końcu notka :P
    Ta różowa Charlotte jest prześliczna ~!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak głównie dla niej dorwałam te maleństwa :3

      Usuń
  2. No tak, składanie petitów to prawdziwy 'pain in the ass', a do tego może wywołać u człowieka niepohamowaną agresję xD

    Zdjęcia można też robić, nie posiadając namiotu. Mój sposób: biały brystol (fakt, że się szybko brudzi i gniecie, ale jest tani), stół, lampka biurkowa (na żarówkę z gwintem E27 - doświetlanie tła), 2 lampy kreślarskie (również żarówki z gwintem E27 - oświetlenie z góry oraz przód/bok), żarówki/świetlówki o temp. barwy zbliżonej do 5000K(w Leroy mają ;3 ). W efekcie końcowym powinno powstać coś takiego: Flickr: momo (ALTER)#52 Oczywiście z ta różnicą, że gościu od góry używa softboxa. Można też dołożyć tekturowe, białe kartoniki do doświetlenia fotografowanej figurki - czasami też z nich korzystam.

    W niedzielę miałem małą karton-sesję xD Tyle pudełek juz mi się uzbierało, że musiałem powyciągać figsy i na półce ustawić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój największy problem to brak miejsca w pokoju, dlatego namiot byłby najsensowniejszy oraz permanentny brak aparatu i to boli.

      Moje kartony zajmują mi całą moją szafę XD.

      Usuń
    2. Mao tu masz fajny patent
      http://blog.więcek.pl/jak-zrobic-namiot-bezcieniowy.html
      + dobre światło i nawet komurczak może zrobić dobre fotki
      Nendo prezentują się bardzo fajnie

      Usuń
    3. Dzięki Seibei, instrukcje przekazałam do mojego osobistego majsterkowicza. Może się uda zmusić do pracy.

      Usuń
  3. Jaka śliczna Szarlotka *w*. Chociaż tak w sumie, nie wiem czy bym ją chciała. Wygląda jakoś tak.. Biednie? Nie wiem czy dobrze to ujęłam. Może tylko tak mi się wydaje, ale powinni ją jakoś tak ciekawiej ustawić. Tak czy siak jest słodziachna, kawaii czy jak tam inaczej się wypowiadają psycho-fanki ;D

    OdpowiedzUsuń